• Jesteśmy kreatywni


    Nie boimy się innowacyjnych rozwiązań
  • Jesteśmy profesjonalni


    Świadczymy usługi na najwyższym poziomie
  • Jesteśmy otwarci na współpracę


    Dostosowujemy się do potrzeb Klienta

Spłacony kredyt frankowy a pozew przeciwko bankowi

Paweł Galiński

14/06/2023

2 komentarze

Kredyt frankowy

Spłacenie w całości kredytu udzielonego w walucie CHF nie jest przeszkodą do dochodzenia roszczeń przeciwko bankowi. Wykonanie zobowiązania nie sprawia, że umowę należy uznać za ważną i wykonaną. Frankowiczom, którzy dokonali wcześniejszej spłaty kredytu, przysługują analogiczne roszczenia jak kredytobiorcom, którzy nadal płacą raty na rzecz banku.

Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jak również z orzecznictwem polskich sądów powszechnych, kwestię abuzywności postanowień umowy sąd powinien badać na moment zawarcia umowy kredytu. W takim przypadku, wykonanie umowy nie ma znaczenia wobec faktu stosowania przez bank niedozwolonych postanowień. Kwestia wykonania zobowiązania nie ma żadnego znaczenia dla ewentualnej nieważności umowy lub stwierdzenia bezskuteczności jej poszczególnych postanowień.

Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 16.02.2021 r. (III CZP 11/20), kredytobiorca ma prawo domagać się zwrotu wszystkich wpłaconych rat (teoria dwóch kondykcji). Oznacza to, że roszczenia klienta i banku są oddzielne. Dzieje się tak z uwagi na stwierdzenie nieważności umowy. Skoro umowa jest nieważna, powoduje to, że strony mogą żądać zwrotu wszystkich świadczeń. Wobec powyższego strony umowy zobowiązane są do dokonania wzajemnych rozliczeń polegających na zwrocie wszystkiego, co w okresie jej trwania świadczyły na rzecz drugiej strony – bank zwraca kredytobiorcy zapłacone raty kredytu, a kredytobiorca zwraca bankowi wypłacony kredyt. Oznacza to, iż kredytobiorca może żądać od banku wszelkich kwot wpłaconych tytułem:

  • rat kapitałowo-odsetkowych w złotówkach i frankach z tym, że bank zobowiązany jest zwrócić liczbę wpłaconych franków, a nie ich równowartość;
  • prowizji od udzielenia kredytu;
  • ubezpieczenia niskiego wkładu własnego;
  • innych opłat wynikających z tabeli.

Bank natomiast ma prawo do zwrotu kwoty kapitału udzielonego kredytu.

Druga opcja to pozwanie banku wyłącznie o zwrot “nadpłaconej” ponad przekazany kapitał kwoty. Stanowi to różnicę pomiędzy spłaconymi przez kredytobiorcę ratami, a wysokością przekazanego przez bank kapitału.

Opłaty około kredytowe

W sytuacji złożenie pozwu o zapłatę po wykonaniu umowy frankowej, kredytobiorca, poza roszczeniem o zwrot rat kapitałowo-odsetkowych, ma także możliwość sformułować roszczenie o zwrot opłat związanych z udzielonym kredytem. Między innymi kredytobiorca może się ubiegać, w przypadku unieważnienia umowy, o zwrot z tytułu:

  • prowizji za udzielenie kredytu,
  • prowizji przygotowawczej,
  • prowizji ubezpieczeniowej,
  • prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu,
  • prowizji za podwyższone ryzyko.

To jakie opłaty zostały wniesione do banku w związku z udzielonym kredytem, wynika z postanowień zawartej umowy. W kwestii ubezpieczeń na życie i ubezpieczeń nieruchomości, sądy prezentują najczęściej dwie postawy. W jednej z nich sądy nie uznają tych opłat za takie, które miałyby podlegać zwrotowi. Wynikać to może z tego, że beneficjentem tych opłat nie jest bank a ubezpieczyciel. Co więcej, wskazuje się na stanowisko, że wykupujący takie ubezpieczenie w czasie opłacania składek uzyskiwali ochronę wynikającą z zapisów umowy ubezpieczeniowej. Ta postawa należy jednak do rzadko występujących. Przeciwny pogląd sądów zakłada, że nieważność umowy kredytowej ma skutek w postaci upadku podstawy prawnej do pobierania przez bank jakichkolwiek świadczeń od kredytobiorców. Znajduje to również zastosowanie w przypadku składek ubezpieczeniowych. W związku z powyższym kredytobiorca ma prawo żądać od banku zwrotu opłaconych przez niego wcześniej składek ubezpieczeniowych z tytułu ubezpieczenia nieruchomości czy też ubezpieczenia na życie. Jest to postawa przeważająca obecnie w sądach.

Reasumując, w przypadku podjęcia decyzji o wniesieniu powództwa o zapłatę przeciwko bankowi, kredytobiorca ma możliwość skutecznie domagać się zwrotu nie tylko opłaconych do tej pory rat kapitałowo-odsetkowych, ale także wszelkiego rodzaju innych opłat około kredytowych, które również zostały opłacone w wyniku wykonania kwestionowanej umowy frankowej. Na podstawie bieżącej obserwacji praktyki działania sądów można wysnuć wniosek, że polskie sądy w przeważającej większości opowiadają się za rozwiązaniami prawnymi korzystnymi dla frankowiczów.

Wyślij dokumenty do bezpłatnej analizy umowy

Spłacony kredyt frankowy a przedawnienie. Ile mam czasu?

W związku z tym, że spłacony kredyt frankowy nie stanowi, co do zasady, przeszkody do dochodzenia roszczeń, warto zastanowić się nad kwestią ewentualnego przedawnienia.

Co do zasady, przedawnienie roszczeń będzie liczone od momentu, kiedy kredytobiorca powziął wiadomość o istnieniu w umowie klauzul niedozwolonych. W praktyce, sądy ten termin wiążą z poinformowaniem kredytobiorców na rozprawie o skutkach nieważności umowy. Powyższe potwierdził Sąd Najwyższy, który w uchwale z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21) wskazał, że termin przedawnienia dla frankowiczów biegnie dopiero od chwili, kiedy kredytobiorca zorientował się, że jego umowa o kredyt frankowy ma klauzule abuzywne lub jest w inny sposób wadliwa. Co ważne uchwale tej została nadana moc zasady prawnej, co oznacza, że sądy nie mogą jej zlekceważyć lub pominąć.

W przełomowej uchwale Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., wydanej w siedmioosobowym składzie sprawie (III CZP 6/21), Sąd Najwyższy stwierdził bowiem, że:

  1. Kierując się dotychczasowym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, należy uznać, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (por. art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c.
  2. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że ze względu na przyznaną kredytobiorcy-konsumentowi możliwość podjęcia wiążącej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania konsekwencji całkowitej nieważności umowy (i sprzeciwienia się zarazem udzieleniu mu ochrony przed tymi konsekwencjami przez wprowadzenie regulacji zastępczej), należy uznać, iż co do zasady termin przedawnienia tych roszczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej decyzji w tym względzie.

Zgodnie z brzmieniem art. 118 Kodeksu cywilnego, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat.

Spłacony kredyt frankowy – o co wnoszą kredytobiorcy

Kredytobiorcy po wykonaniu umowy frankowej, w pozwach do sądu, wnoszą powództwo o zapłatę. Formułując roszczenie, wnoszą o zasądzenie od pozwanego banku na rzecz kredytobiorcy kwoty wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia pozwanemu bankowi odpisu pozwu do dnia zapłaty, stanowiącej sumę wpłat dokonanych przez kredytobiorcę na poczet spłaty zobowiązania kredytowego (kapitału, odsetek) oraz opłat około kredytowych (np. kosztów ubezpieczenia nieruchomości), jako nienależnego świadczenia spełnionego na rzecz pozwanego banku w związku z nieważnością umowy kredytu – z uwagi na to, że m.in. umowa zawierała klauzule indeksacyjne, które określają główne świadczenia stron umowy, a po usunięciu których umowa jest niewykonalna. Jako roszczenie ewentualne, wskazują na zasądzenie od pozwanego banku kwoty wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnego świadczenia – nadpłat powstałych z tytułu spłaty rat kredytu uiszczonych na podstawie umowy kredytu w zawyżonej wysokości.

Sądy, zgodnie z wytycznymi Sądu Najwyższego, wyrokują w oparciu o teorię dwóch kondykcji, zasądzając na rzecz powodów kwotę stanowiącą wszelkie wniesione przez kredytobiorcę kwoty związane z nieważną umową kredytu frankowego.

Aby skutecznie wyliczyć wartość swojego roszczenia przeciwko bankowi, należy wystąpić do banku o wydanie stosownego zaświadczenia. Na wniosek kredytobiorcy bank jest zobowiązany wydać zaświadczenie zawierające wszystkie dane dotyczące kredytu, między innymi takie jak:

  • wypłacone kwoty i daty wypłat kolejnych transz,
  • zestawienie wszystkich dokonanych spłat rat i ewentualnych nadpłat kredytu,
  • zestawienie innych pobranych opłat (np. z tytułu ubezpieczenia),
  • zaświadczenie o oprocentowaniu stosowanym w poszczególnych okresach kredytowania.

Banki wydają zaświadczenia odpłatnie. Z kolei, ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy na rzecz banku możliwe jest w oparciu o historię spłaty udzielonego kredytu. Dokument taki, bank wyda na żądanie kredytobiorcy.

 

Jeżeli zainteresował Państwa ten temat i chcieliby Państwo skorzystać z usług doradztwa prawnego lub podatkowego oferowanych przez naszą Kancelarię, w tym powierzyć nam prowadzenie sprawy dotyczącej swojego kredytu frankowego, zapraszam do bezpośredniego kontaktu. Zespół ds. sporów z bankami Kancelarii GALIŃSKI & KLEINA posiada wiedzę oraz kompetencje, aby pomóc Państwu w każdej skomplikowanej sprawie z zakresu kredytów waloryzowanych frankiem szwajcarskim lub inną walutą obcą, w tym także w uzyskaniu zabezpieczenia przed i w trakcie sprawy sądowej. Udzielamy porad podczas spotkań w Kancelarii, jak również drogą mailową lub telefonicznie / zdalnie. Prowadzimy sprawy frankowe na terenie całej Polski.

Zaplanuj spotkanie w trybie online

Paweł Galiński

Partner, radca prawny

Szef Zespołu ds. sporów z bankami

 

Marcin Rodziewicz

Radca prawny

Członek Zespołu ds. sporów z bankami

 

GALIŃSKI & KLEINA Kancelaria Radców Prawnych Sp. p.

ul. Ks. Jerzego Popiełuszki 24a/4, 80-864 Gdańsk

email: biuro@gklaw.pl

tel.: +48 58-351-48-44

tel.: +48 608 – 311 – 704

 

 

2 komentarze

  1. Dzień dobry – kredyt frankowy spłacony w 2018r. – zaciągnięty w 2006r. w mBanku – na mój wniosek bank zaproponował złożenie pisma o ugodę przed sprawą w sądzie – jaki koszt byłby sporządzenia takiego pisma przez Państwa kancelarię?

    • Paweł Galiński says:

      Dzień dobry, odpowiedź otrzymają Państwo z naszej Kancelarii bezpośrednio na maila.

      Zespół Kancelarii GALIŃSKI & KLEINA

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*